Wszyscy lubimy kontrasty i kontrowersje, a Ki-duk Kim wie jak je nam zaserwować. Widzimy więc perfekcyjne wieżowce zestawione ze slumsami, które za chwilę zostaną zlikwidowane, brutalnego egzekutora długów Lee Kang-do, oraz cichą kobietę podającą się za jego matkę, której nigdy wcześniej nie miał okazji poznać. Twórca takich dzieł jak Pusty dom (2004 r.) czy Wiosna, lato, jesień, zima… i wiosna (2003 r.) w swoim osiemnastym dziele pozostaje wierny miłości do prostych fabuł, długich ujęć, a obraz mówi więcej niż słowa. Jego kino jest specyficzne. Jedni je uwielbiają, inni zarzucają mu przerost formy nad treścią. Niewielu pozostaje jednak obojętnych, bo o dziełach reżysera naprawdę trudno jest zapomnieć nawet długo po seansie.
Zapraszamy na pokaz 27 października 2016 r.
Miejsce pokazu: sala 329, budynek A-1, godzina 19:00
Do zobaczenia!